Jest kilka wartościowych książek o budowaniu związku, które polecamy.
Ale czasem bywa tak, że inspiracje do tego, jak budować lepsze relacje przychodzą z zupełnie innych miejsc. Dziś o takich miejscach – o kilku książkach, które wpłynęły na mnie.
Oryginalny tytuł to "Extreme Ownership" – czyli ekstremalne zawłaszczenie. To książka o tym jak brać odpowiedzialność, jak poszerzać swój wpływ. Autorzy, Jocko Willink i Leif Babin to byli dowódcy Navy Seals. Na podstawie swoich doświadczeń z wojny w Iraku mówią o tym, w jaki sposób lepiej zarządzać i być lepszym liderem.
Jaki to ma wpływ na relacje?
Mnie pozwoliło zobaczyć, że ode mnie zależy, dużo więcej niż mi się wydaje. Jeśli coś jest nie tak w związku, w rodzinie, to ja mam wpływ na dużo więcej niż swoje zachowanie. Mogę wpłynąć na to, jakie razem tworzymy środowisko, jak się komunikujemy, jak inne osoby się czują w moim towarzystwie. I to daje siłę i moc. I pomaga zmieniać rzeczywistość jak również siebie.
Brene Brown jest pewnie najbardziej znana ze swego TedTalku na temat połączenia wrażliwości i odwagi. I o tym też pisze w swoich książkach. „Z wielką odwagą”, „Dary niedoskonałości” czy „Rosnąc w siłę” to książki o pozwalaniu sobie na słabość, o tym, że nie potrzeba nie wiadomo jak spinać pośladków, by coś osiągnąć i zasłużyć sobie na akceptację innych – a czasem też siebie. I o tym, że odwaga to nie brawura, a prawdziwa odwaga zawsze, ale to zawsze łączy się z wrażliwością – czyli podatnością na zranienia.
Mam poczucie, że dzięki tej autorce byłem i jestem w stanie bardziej mówić o trudnych rzeczach, dzielić się tym, co we mnie w środku z Ulą, a także otwierać się i pokazywać jakieś swoje wrażliwe miejsca.
I kilka innych książek tego autora oraz z nurtu NVC. Ta książka to coś więcej niż tylko to, co się czyta. To wręcz filozofia życia, podejścia do relacji i samych siebie, która bardzo porządkuje wiedzę na temat emocji, potrzeb i komunikacji. Kiedyś zastanawiałem się, ile ktoś musiałby mi zapłacić za to, bym oddał wiedzę na temat NVC i z niej nie korzystał – i doszedłem do wniosku, że nie ma takiej ceny.
Jestem przekonany, że to jedna z najważniejszych książek, jakie przeczytałem w życiu – choć wcale nie łatwa.
To z kolei jedna z trzech najważniejszych dla mnie książek 2019. roku – choć wydana wcześniej. Długo się przed nią opierałem, ponieważ odstraszał mnie tytuł – wydawał mi się niesłychanie płytki i „amerykański” w negatywnym sensie.
Nic bardziej mylnego.
Książka mówi o dwóch fundamentalnych nastawieniach, jakie możemy mieć w swoim życiu. Nastawienie na trwałość i na rozwój.
Pierwsze mówi o tym, że to, jacy jesteśmy, w czym jesteśmy dobrzy, jest wynikiem naszych talentów i zdolności. I że są one trwałe.
Drugie – że to jacy jesteśmy, jest raczej kwestią umiejętności – i większości rzeczy jesteśmy w stanie się nauczyć.
Prawda leży pewnie pośrodku, natomiast istotne tu jest coś innego – to w co wierzymy, ponieważ to będzie zmieniało nasze zachowanie i działania. Jeśli mamy nastawienie na trwałość, to trudniej jest nam się czegoś nauczyć, gorzej znosimy porażki, trudniej jest nam podjąć ryzyko.
Jeśli mamy nastawienie na rozwój – to nasz lęk jest mniejszy – bo porażki nie mówią nam o nas, tylko raczej o tym, że „jeszcze nie”.
Tę koncepcję autorka najpierw opisuje, a potem przechodzi wraz z nami przez różne sfery życia – pomagając ją zastosować. Dla mnie najciekawszy był chyba rozdział o tym, w jaki sposób kształtować takie nastawienie w dzieciach.
Cal Newport to amerykański wykładowca informatyki na uniwersytecie Georgetown. Jego książki jednak nie są o informatyce, a o prowadzeniu wartościowego życia.
Chwilę się musiałem zastanowić nad trzema ostatnimi słowami, natomiast myślę, że to rzeczywiście oddaje ich istotę. „Praca głęboka” jest o tym, w jaki sposób organizować sobie życie, by być w stanie tworzyć i efektywnie pracować. „Cyfrowy minimalizm” jest o wpływie, jaki wywiera na nas technologia, zwłaszcza ta, którą zapewne właśnie trzymasz w ręku lub kieszeni – czyli telefony.
W obu tych książkach Cal Newport pokazuje, jak być głębiej tu i teraz. Do tego to czysta przyjemność śledzić jego tok myśli – jakby celowo zbierał kilka puzzli, a potem od razu wiedząc, gdzie je wsadzić pokazywał cały obraz. Praca Głęboka to była druga z moich najważniejszych książek zeszłego roku.
Jeśli chcesz zajrzeć do którejś z nich, to wszystkie są dostępne w Legimi. Część właśnie w ten sposób znaleźliśmy i bardzo Ci tę usługę polecamy.
Sami korzystamy już od ponad dwóch lat i dzięki niej rzeczywiście czytamy więcej, a i nasze dzieci cieszą się ze sporej ilości audiobooków – zwłaszcza przed snem. Jeśli chcesz przetestować – to skorzystaj z linku wyżej, dostaniesz darmowe 30 dni zamiast standardowych 14.
Ciekawi jesteśmy też Twoich typów – jeśli jest jakaś książka, która szczególnie zrobiła na Tobie wrażenie – daj znać w komentarzu i napisz, prosimy, kilka słów dlaczego.
A jeśli chcesz regularnie otrzymywać od nas inspiracje w temacie relacji, rozwoju osobistego i rodzicielstwa - wypełnij poniższy formularz i dołącz do 13 000 osób, które już otrzymują nasz newsletter.