Prosty krok do większej miłości siebie


Prosty krok do większej miłości siebie

„Wierzę w to, że każdy z nas dba o to, co kocha”.

To zdanie pada na początku każdego odcinka Dzikoprzygód – jednego z ulubionych podcastów całej naszej rodziny. Pewnego dnia rano, kiedy odwoziłem mojego syna Janka do szkoły, słuchaliśmy razem odcinków o dzikich pszczołach i zorzy polarnej. Potem gdy już sam wsiadłem do auta i wracałem do domu, znów włączył mi się ten początek.

Zatrzymał mnie, bo jest bardzo prawdziwy. Poza tym temat dbania o siebie był i jest dla mnie bardzo ważny. I w tym zdaniu z Dzikoprzygód jest podpowiedź, jak zacząć to robić – aby dbać o siebie, trzeba zacząć siebie kochać. Trzeba nauczyć się z miłością podchodzić do tego, jacy jesteśmy.

Zobacz, że często traktujemy siebie zupełnie inaczej – nie się z miłością, tylko z jakąś chęcią katowania siebie, ze złością na to, jacy jesteśmy.

Tak jest na przykład w przypadku diet, które często polegają na odmawianiu sobie, a nie na dawaniu tego, co jest dla nas dobre i co nam służy. Niby chcemy o siebie zadbać, schudnąć, być w lepszej formie, ale kiedy przychodzi co do czego, to dieta nie jest dla nas czymś miłym i fajnym.

Podobnie jest z karmieniem siebie słowami. Zobacz, co do siebie mówisz. Czy są to słowa pełne miłości i empatii? Czy raczej pobrzmiewa w nich złość i wyrzucanie sobie braków i niedoskonałości?

Trochę też tak jest z osławionym „wychodzeniem ze strefy komfortu”. Niby dlaczego? W imię czego mielibyśmy to robić? Czy nie lepiej poszerzać sobie tę strefę, pomagać sobie, by czuć się lepiej w coraz to nowych sytuacjach i kontekstach?

To wszystko nie działa, bo w gruncie rzeczy jest przemocą wyrządzaną sobie, choć w imię szczytnych ideałów. Mówimy: „Pokocham siebie, gdy się zmienię”, a tak naprawdę działa, gdy odczytamy to zdanie od końca: „Zmienię się, gdy siebie pokocham”.

Chcę Cię zachęcić właśnie do takiego podejścia. Zacznij od prostego kroku. Połóż rękę na sercu, wypowiedz swoje imię i dodaj: „Kocham Cię”. Jeśli to jest za trudne, to powiedz: „Życzę Ci dobrze”. Pozwól sobie tego doświadczyć i to usłyszeć. Tak głęboko, właśnie w sercu.

Może Ci się wydawać, że to niewiele. Ale tak naprawdę to słowa tworzą naszą rzeczywistość. I to, jak do siebie mówimy, wpływa na to, jak siebie traktujemy.

Jeszcze więcej takich myśli, prostych ćwiczeń i praktyk znajdziesz w programie „Bliżej siebie”. Bo tu nie chodzi o wielkie teorie. Ale o to, by dzień po dniu robić względem siebie małe gesty.